Autorzy

Opracowali (indika 2024):
(tłumaczenie)

Andrzej Babkiewicz
(komitet redakcyjny)
Andrzej Babkiewicz, Joanna Jurewicz, Monika Nowakowska,
Sven Sellmer, Przemysław Szczurek, Anna Trynkowska
(redakcja techniczna)
Karina Babkiewicz
(przygotowanie tekstu, skład, zamieszczenie na stronie)
Sven Sellmer i Andrzej Babkiewicz

Tłumaczenie finansowane w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego
pod nazwą „Narodowy Program Rozwoju Humanistyki”
w latach 2017–2023, numer projektu 0357/NPRH5/H22/84/2017.

महाभारत

Mahābhārata

9. Księga Śalji (śalya-parvan)

***

9.29-53 Księga podróży do miejsc pielgrzymek
(rāma-tīrtha-yātrā)

9.43. Narodziny Karttikeji – zgromadzenie niebian

Streszczenie rozdziału:

janamejaya uvāca
sarasvatyāḥ prabhāvo 'yam uktas te dvijasattama |
kumārasyābhiṣekaṃ tu brahman vyākhyātum arhasi ||9.43.1||

yasmin kāle ca deśe ca yathā ca vadatāṃ vara |
yaiś cābhiṣikto bhagavān vidhinā yena ca prabhuḥ ||9.43.2||

skando yathā ca daityānām akarot kadanaṃ mahat |
tathā me sarvam ācakṣva paraṃ kautūhalaṃ hi me ||9.43.3||

vaiśaṃpāyana uvāca
kuruvaṃśasya sadṛśam idaṃ kautūhalaṃ tava |
harṣam utpādayaty etad vaco me janamejaya ||9.43.4||

hanta te kathayiṣyāmi śṛṇvānasya janādhipa |
abhiṣekaṃ kumārasya prabhāvaṃ ca mahātmanaḥ ||9.43.5||

tejo māheśvaraṃ skannam agnau prapatitaṃ purā |
tat sarvabhakṣo bhagavān nāśakad dagdhum akṣayam ||9.43.6||

tenāsīdati tejasvī dīptimān havyavāhanaḥ |
na caiva dhārayām āsa garbhaṃ tejomayaṃ tadā ||9.43.7||

sa gaṅgām abhisaṃgamya niyogād brahmaṇaḥ prabhuḥ |
garbham āhitavān divyaṃ bhāskaropamatejasam ||9.43.8||

atha gaṅgāpi taṃ garbham asahantī vidhāraṇe |
utsasarja girau ramye himavaty amarārcite ||9.43.9||

sa tatra vavṛdhe lokān āvṛtya jvalanātmajaḥ |
dadṛśur jvalanākāraṃ taṃ garbham atha kṛttikāḥ ||9.43.10||

śarastambe mahātmānam analātmajam īśvaram |
mamāyam iti tāḥ sarvāḥ putrārthinyo 'bhicakramuḥ ||9.43.11||

tāsāṃ viditvā bhāvaṃ taṃ mātṝṇāṃ bhagavān prabhuḥ |
prasnutānāṃ payaḥ ṣaḍbhir vadanair apibat tadā ||9.43.12||

taṃ prabhāvaṃ samālakṣya tasya bālasya kṛttikāḥ |
paraṃ vismayam āpannā devyo divyavapurdharāḥ ||9.43.13||

yatrotsṛṣṭaḥ sa bhagavān gaṅgayā girimūrdhani |
sa śailaḥ kāñcanaḥ sarvaḥ saṃbabhau kurusattama ||9.43.14||

vardhatā caiva garbheṇa pṛthivī tena rañjitā |
ataś ca sarve saṃvṛttā girayaḥ kāñcanākarāḥ ||9.43.15||

kumāraś ca mahāvīryaḥ kārttikeya iti smṛtaḥ |
gāṅgeyaḥ pūrvam abhavan mahāyogabalānvitaḥ ||9.43.16||

sa devas tapasā caiva vīryeṇa ca samanvitaḥ |
vavṛdhe 'tīva rājendra candravat priyadarśanaḥ ||9.43.17||

sa tasmin kāñcane divye śarastambe śriyā vṛtaḥ |
stūyamānas tadā śete gandharvair munibhis tathā ||9.43.18||

tathainam anvanṛtyanta devakanyāḥ sahasraśaḥ |
divyavāditranṛttajñāḥ stuvantyaś cārudarśanāḥ ||9.43.19||

anvāste ca nadī devaṃ gaṅgā vai saritāṃ varā |
dadhāra pṛthivī cainaṃ bibhratī rūpam uttamam ||9.43.20||

jātakarmādikās tasya kriyāś cakre bṛhaspatiḥ |
vedaś cainaṃ caturmūrtir upatasthe kṛtāñjaliḥ ||9.43.21||

dhanurvedaś catuṣpādaḥ śastragrāmaḥ sasaṃgrahaḥ |
tatrainaṃ samupātiṣṭhat sākṣād vāṇī ca kevalā ||9.43.22||

sa dadarśa mahāvīryaṃ devadevam umāpatim |
śailaputryā sahāsīnaṃ bhūtasaṃghaśatair vṛtam ||9.43.23||

nikāyā bhūtasaṃghānāṃ paramādbhutadarśanāḥ |
vikṛtā vikṛtākārā vikṛtābharaṇadhvajāḥ ||9.43.24||

vyāghrasiṃharkṣavadanā biḍālamakarānanāḥ |
vṛṣadaṃśamukhāś cānye gajoṣṭravadanās tathā ||9.43.25||

ulūkavadanāḥ ke cid gṛdhragomāyudarśanāḥ |
krauñcapārāvatanibhair vadanai rāṅkavair api ||9.43.26||

śvāvicchalyakagodhānāṃ kharaiḍakagavāṃ tathā |
sadṛśāni vapūṃṣy anye tatra tatra vyadhārayan ||9.43.27||

ke cic chailāmbudaprakhyāś cakrālātagadāyudhāḥ |
ke cid añjanapuñjābhāḥ ke cic chvetācalaprabhāḥ ||9.43.28||

saptamātṛgaṇāś caiva samājagmur viśāṃ pate |
sādhyā viśve 'tha maruto vasavaḥ pitaras tathā ||9.43.29||

rudrādityās tathā siddhā bhujagā dānavāḥ khagāḥ |
brahmā svayaṃbhūr bhagavān saputraḥ saha viṣṇunā ||9.43.30||

śakras tathābhyayād draṣṭuṃ kumāravaram acyutam |
nāradapramukhāś cāpi devagandharvasattamāḥ ||9.43.31||

devarṣayaś ca siddhāś ca bṛhaspatipurogamāḥ |
ṛbhavo nāma varadā devānām api devatāḥ |
te 'pi tatra samājagmur yāmā dhāmāś ca sarvaśaḥ ||9.43.32||

sa tu bālo 'pi bhagavān mahāyogabalānvitaḥ |
abhyājagāma deveśaṃ śūlahastaṃ pinākinam ||9.43.33||

tam āvrajantam ālakṣya śivasyāsīn manogatam |
yugapac chailaputryāś ca gaṅgāyāḥ pāvakasya ca ||9.43.34||

kiṃ nu pūrvam ayaṃ bālo gauravād abhyupaiṣyati |
api mām iti sarveṣāṃ teṣām āsīn manogatam ||9.43.35||

teṣām etam abhiprāyaṃ caturṇām upalakṣya saḥ |
yugapad yogam āsthāya sasarja vividhās tanūḥ ||9.43.36||

tato 'bhavac caturmūrtiḥ kṣaṇena bhagavān prabhuḥ |
skandaḥ śākho viśākhaś ca naigameṣaś ca pṛṣṭhataḥ ||9.43.37||

evaṃ sa kṛtvā hy ātmānaṃ caturdhā bhagavān prabhuḥ |
yato rudras tataḥ skando jagāmādbhutadarśanaḥ ||9.43.38||

viśākhas tu yayau yena devī girivarātmajā |
śākho yayau ca bhagavān vāyumūrtir vibhāvasum |
naigameṣo 'gamad gaṅgāṃ kumāraḥ pāvakaprabhaḥ ||9.43.39||

sarve bhāsvaradehās te catvāraḥ samarūpiṇaḥ |
tān samabhyayur avyagrās tad adbhutam ivābhavat ||9.43.40||

hāhākāro mahān āsīd devadānavarakṣasām |
tad dṛṣṭvā mahad āścaryam adbhutaṃ romaharṣaṇam ||9.43.41||

tato rudraś ca devī ca pāvakaś ca pitāmaham |
gaṅgayā sahitāḥ sarve praṇipetur jagatpatim ||9.43.42||

praṇipatya tatas te tu vidhivad rājapuṃgava |
idam ūcur vaco rājan kārttikeyapriyepsayā ||9.43.43||

asya bālasya bhagavann ādhipatyaṃ yathepsitam |
asmatpriyārthaṃ deveśa sadṛśaṃ dātum arhasi ||9.43.44||

tataḥ sa bhagavān dhīmān sarvalokapitāmahaḥ |
manasā cintayām āsa kim ayaṃ labhatām iti ||9.43.45||

aiśvaryāṇi hi sarvāṇi devagandharvarakṣasām |
bhūtayakṣavihaṃgānāṃ pannagānāṃ ca sarvaśaḥ ||9.43.46||

pūrvam evādideśāsau nikāyeṣu mahātmanām |
samarthaṃ ca tam aiśvarye mahāmatir amanyata ||9.43.47||

tato muhūrtaṃ sa dhyātvā devānāṃ śreyasi sthitaḥ |
senāpatyaṃ dadau tasmai sarvabhūteṣu bhārata ||9.43.48||

sarvadevanikāyānāṃ ye rājānaḥ pariśrutāḥ |
tān sarvān vyādideśāsmai sarvabhūtapitāmahaḥ ||9.43.49||

tataḥ kumāram ādāya devā brahmapurogamāḥ |
abhiṣekārtham ājagmuḥ śailendraṃ sahitās tataḥ ||9.43.50||

puṇyāṃ haimavatīṃ devīṃ saricchreṣṭhāṃ sarasvatīm |
samantapañcake yā vai triṣu lokeṣu viśrutā ||9.43.51||

tatra tīre sarasvatyāḥ puṇye sarvaguṇānvite |
niṣedur devagandharvāḥ sarve saṃpūrṇamānasāḥ ||9.43.52||

Dźanamedźaja rzekł:
1 Dwakroć zrodzon, przedstawiłeś moc, majestat Saraswati,
racz nam teraz opowiedzieć o Kumary namaszczeniu.

2 W jakim czasie oraz miejscu, jak, przez kogo namaszczony,
jakich reguł przestrzegając – opisz to, najlepszy z mówców.

3 Jak zagładę Skanda wielką czynił pośród synów Diti,
to mi wszystko dobrze opisz, ma ciekawość nie zna granic.

Waiśampajana rzekł:
4 Twa ciekawość jest stosowna dla zrodzonych w rodzie Kuru.
Słowa me, Dźanamedźajo, ukontentowanie niosą.

5 O przemiły, powiem tobie, gdy mnie słuchasz, królu ludów,
o Kumary namaszczeniu oraz sile szlachetnego.

6 Wielki Bóg moc swą uronił, w ogień ona ongi wpadła,
nie mógł jednak wszystkożerny spalić tej, co niezniszczalna.

7 Stał się Niosący Obiaty dzięki niej płomienny, silny,
ale nie mógł dzierżyć płodu, co był z mocy uczyniony.

8 Z polecania Brahmy poszedł wprost do Gangi pan potężny
i ten boski płód w niej złożył, który był podobny słońcu.

9 Lecz i Ganga tego płodu utrzymać nie mogła w sobie,
więc oddała pięknej górze Himawant, wśród bogów czczonej.

10 Ten rozrastał się potężnie, światy kryjąc w swych płomieniach,
i Plejady zobaczyły płód, co przyjął kształt ogniowy,

11 dziecko ognia, szlachetnego, włodarza na kępie trzciny.
Chciały syna, więc nadbiegły ze słowami: „Mój ci on jest!”.

12 Matek wielkie tych uczucie dobrze znając, pan potężny
sześcioma ustami zaczął spijać mleko z nich płynące.

13 Gdy Plejady zobaczyły możliwości tego dziecka,
boginie o boskich ciałach nimi wielce się dziwiły.

14 Jako że wydała Ganga tego boga na szczyt góry,
stał się, o najlepszy z Kurów, cały jak złocista skała.

15 Ziemię wielce też upiększył płód ów, który na niej wzrastał,
stąd w otaczających górach wznoszono kopalnie złota.

16 Zwany jest on Karttikeją*, Kumarą, niezwykle mężnym.
Wcześniej był on synem Gangi, otulonym w siłę jogi.

17 Bóg ascezą przeogromną oraz męstwem obdarzony
rozrósł się nad miarę, królu, piękny niczym księżyc w pełni.

18 Spał na złotej kępie trzciny boskiej, skryty w majestacie,
a wieszczowie, gandharwowie pod niebiosa go sławili.

19 Tysiące niebiańskich córek wokół niego wciąż pląsało,
znawczyń tańców i muzyki, te piękności go sławiły.

20 Pierwsza wśród strumieni rzeka przy bogu usiadła Ganga,
Ziemia zaś go podtrzymała, piękną formę przybierając.

21 Bryhaspati znów odprawił ryt narodzin oraz inne,
Weda w czterech swych postaciach stała z dłońmi złożonymi.

22 Sztuka walki czterodzielna wraz z orężem różnorakim
tam na niego też czekała, jak i mowa osobiście.

23 Wówczas ujrzał Boga bogów, męża Umy, wskroś męskiego,
który siedział z córką Góry* w otoczeniu gromad duchów.

24 Zastępy wyzbyte ciała, z wyglądu zadziwiające,
kształty ich zdeformowane, sztandar i ozdoby szpetne,

25 głowa lwia, tygrysia, kocia, twarz niedźwiedzia, krokodyla,
usta słonia lub wielbłąda, jeszcze innych szczurozęba.

26 Niektórzy o głowie sowy, wygląd sępa czy szakala
lub też głowa antylopy czy żurawia lub gołębia.

27 Jeży, osłów, krów, baranów, jeżozwierzy czy legwanów,
części ciał takowych zwierząt w różnych miejscach pozlepiane.

28 Z wyglądu jak góra, chmura, z kołem, głownią lub maczugą,
ci błyszczący jak antymon, ci o blasku białych wierchów.

29 Siedem Matek tam przybyło, sadhjowie, wiśwadewowie,
wiatry*, Wasu i ojcowie*, władco sadyb oraz bogactw,

30 Rudrowie, siddowie z nimi, dzieci Danu i Aditi*,
węże, ptaki, Pradziad Brahma wraz synami oraz Wisznu.

31 Śakra przybył też zobaczyć tego chłopca niezłomnego,
pierwsi z niebian i gandharwów wraz z Naradą na swym czele.

32 Siddhowie, wieszczowie boscy, których przywiódł Bryhaspati,
Rybhu, którzy błogosławią i bóstwami są dla bogów,
i Jamowie, prawodawcy –- wszyscy tam się zgromadzili.

33 Wówczas chłopiec ten czcigodny, siłą jogi obdarzony,
zbliżył się do pana bogów, co miał włócznię oraz trójząb.

34 Gdy nadchodzącego ujrzał, Śiwa tak pomyślał sobie:
„Są tu razem: Ogień, Ganga oraz córka Himalajów,

35 do kogóż podejdzie chłopiec na początku z rewerencją?
Może do mnie wpierw się zbliży?” Inni nad tym też dumali.

36 Chłopiec skryte te nadzieje całej czwórki szybko pojął,
trwając w jodze, jednocześnie emanował różne ciała.

37 W chwilę stał się pan przemożny wówczas czteropostaciowym.
Więc z osobna: Skandą, Śakhą, Wiśakhą i Naigameszą.

38 Podzieliwszy się na czworo bóg cudowny do wejrzenia,
jako Skanda ów potężny podszedł tam, gdzie siedział Rudra.

39 Wiśakha się w miejsce udał, gdzie bogini z gór zrodzona.
Śakha zaś czcigodny podszedł w kształcie wiatru wprost do ognia.
Chłopiec, błyszcząc niczym płomień, Naigamesza szedł do Gangi.

40 Czterej w takich samych kształtach, każde ciało jaśniejące,
prosto szli bez skrępowania, co się cudem wszystkim zdało.

41 „Haa haa” krzyki się rozległy Danawów, rakszasów, niebian,
gdy ujrzeli cud ten wielki, wspaniały, jeżący włosy.

42 Wówczas Rudra i bogini oraz Ogień razem z Gangą
Pradziadowi, panu świata, wszyscy wespół się skłonili.

43 Jak należy cześć oddali, o buhaju pośród królów,
i wyrzekli takie słowa, pragnąc szczęścia Karttikeji:

44 „Drogi panie, racz obdarzyć przywództwem owego chłopca,
co przyniesie nam korzyści, czego on też równie pragnie”.

45 Nad wszelkimi pan światami, przemądry, czcigodny wielce,
zaczął sprawę przemyśliwać: „Cóż ja mogę mu darować?”.

46 Gandharwów bogactwa wszelkie, niebian, duchów i rakszasów,
mieszkańców przestworzy, jakszów, ptaków, węży, co do joty

47 wcześniej już rozdysponował pośród gromad wielkich duchem.
Teraz mądry myślał sobie, że ów chłopiec wart ich wszystkich.

48 Więc przez chwilę podumawszy, zawsze pragnąc dobra niebian,
dał przywództwo mu nad armią wszystkich duchów, o Bharato.

49 Potem Pradziad wszystkich stworzeń powierzył opiece jego
sławnych królów, co władają zastępami licznych niebian.

50 Bogowie, zabrawszy chłopca, Brahmę z przodu postawili
i ruszyli do gór władcy, by ryt spełnić namaszczenia.

51 Dotarli do Saraswati, rzeki, córki Himawanta,
która w Samantapańćace przez trzy światy jest sławiona.

52 Tam, na brzegu Saraswati zbożnym, pełnym wszelkich zalet
gandharwowie i niebianie siedli, w sercach czując sytość.