Autorzy

Opracowali (indika 2024):
(tłumaczenie)

Przemysław Szczurek
(komitet redakcyjny)
Andrzej Babkiewicz, Joanna Jurewicz, Monika Nowakowska,
Sven Sellmer, Przemysław Szczurek, Anna Trynkowska
(redakcja techniczna)
Karina Babkiewicz
(przygotowanie tekstu, skład, zamieszczenie na stronie)
Sven Sellmer i Andrzej Babkiewicz

Tłumaczenie finansowane w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego
pod nazwą „Narodowy Program Rozwoju Humanistyki”
w latach 2017–2023, numer projektu 0357/NPRH5/H22/84/2017.

महाभारत

Mahābhārata

11. Księga kobiet (strī-parvan)

***

11.9-27 Lamentacja kobiet (strī-vilāpa)

11.11. Nieudana próba Bhimy złożenia czci Dhrytarasztrze

Streszczenie rozdziału:
1–4 Udanie się Pandawów wraz z Kryszną, Draupadi i towarzyszącymi im wojownikami i kobietami Pańćalów na pole bitwy.
5–9 Spotkanie Judhiszthiry z kobietami Kaurawów. Żale i pretensje kobiet skierowane do Judhiszthiry.
10–11 Spotkanie Pandawów z Dhrytarasztrą.
12 Gorzkie pojednanie Dhrytarasztry z Judhiszthirą.
13–19 Nienawiść Dhrytarasztry do Bhimy (zabójcy Durjodhany i pozostałych jego synów), żądza zemsty – zgniecenia Bhimy. Fortel Kryszny – postawienie przed niewidomym królem żelaznej podobizny Bhimy, którą w złości zgniata Dhrytarasztra. Po czym wyczerpany pada na ziemię.
20–21 Słowa pocieszenia Sańdźaji, żal Dhrytarasztry po rzekomym zabiciu Bhimy.
22–30 Wyjaśnienia Kryszny skierowane do Dhrytarasztry, przedstawienie zastosowanego podstępu, apel Kryszny o pojednanie starego króla z Bhimą.

vaiśaṃpāyana uvāca
hateṣu sarvasainyeṣu dharmarājo yudhiṣṭhiraḥ |
śuśruve pitaraṃ vṛddhaṃ niryātaṃ gajasāhvayāt ||11.11.1||

so 'bhyayāt putraśokārtaḥ putraśokapariplutam |
śocamāno mahārāja bhrātṛbhiḥ sahitas tadā ||11.11.2||

anvīyamāno vīreṇa dāśārheṇa mahātmanā |
yuyudhānena ca tathā tathaiva ca yuyutsunā ||11.11.3||

tam anvagāt suduḥkhārtā draupadī śokakarśitā |
saha pāñcālayoṣidbhir yās tatrāsan samāgatāḥ ||11.11.4||

sa gaṅgām anu vṛndāni strīṇāṃ bharatasattama |
kurarīṇām ivārtānāṃ krośantīnāṃ dadarśa ha ||11.11.5||

tābhiḥ parivṛto rājā rudatībhiḥ sahasraśaḥ |
ūrdhvabāhubhir ārtābhir bruvatībhiḥ priyāpriye ||11.11.6||

kva nu dharmajñatā rājñaḥ kva nu sādyānṛśaṃsatā |
yadāvadhīt pitṝn bhrātṝn gurūn putrān sakhīn api ||11.11.7||

ghātayitvā kathaṃ droṇaṃ bhīṣmaṃ cāpi pitāmaham |
manas te 'bhūn mahābāho hatvā cāpi jayadratham ||11.11.8||

kiṃ nu rājyena te kāryaṃ pitṝn bhrātṝn apaśyataḥ |
abhimanyuṃ ca durdharṣaṃ draupadeyāṃś ca bhārata ||11.11.9||

atītya tā mahābāhuḥ krośantīḥ kurarīr iva |
vavande pitaraṃ jyeṣṭhaṃ dharmarājo yudhiṣṭhiraḥ ||11.11.10||

tato 'bhivādya pitaraṃ dharmeṇāmitrakarśanāḥ |
nyavedayanta nāmāni pāṇḍavās te 'pi sarvaśaḥ ||11.11.11||

tam ātmajāntakaraṇaṃ pitā putravadhārditaḥ |
aprīyamāṇaḥ śokārtaḥ pāṇḍavaṃ pariṣasvaje ||11.11.12||

dharmarājaṃ pariṣvajya sāntvayitvā ca bhārata |
duṣṭātmā bhīmam anvaicchad didhakṣur iva pāvakaḥ ||11.11.13||

sa kopapāvakas tasya śokavāyusamīritaḥ |
bhīmasenamayaṃ dāvaṃ didhakṣur iva dṛśyate ||11.11.14||

tasya saṃkalpam ājñāya bhīmaṃ praty aśubhaṃ hariḥ |
bhīmam ākṣipya pāṇibhyāṃ pradadau bhīmam āyasam ||11.11.15||

prāg eva tu mahābuddhir buddhvā tasyeṅgitaṃ hariḥ |
saṃvidhānaṃ mahāprājñas tatra cakre janārdanaḥ ||11.11.16||

taṃ tu gṛhyaiva pāṇibhyāṃ bhīmasenam ayasmayam |
babhañja balavān rājā manyamāno vṛkodaram ||11.11.17||

nāgāyutabalaprāṇaḥ sa rājā bhīmam āyasam |
bhaṅktvā vimathitoraskaḥ susrāva rudhiraṃ mukhāt ||11.11.18||

tataḥ papāta medinyāṃ tathaiva rudhirokṣitaḥ |
prapuṣpitāgraśikharaḥ pārijāta iva drumaḥ ||11.11.19||

paryagṛhṇata taṃ vidvān sūto gāvalgaṇis tadā |
maivam ity abravīc cainaṃ śamayan sāntvayann iva ||11.11.20||

sa tu kopaṃ samutsṛjya gatamanyur mahāmanāḥ |
hā hā bhīmeti cukrośa bhūyaḥ śokasamanvitaḥ ||11.11.21||

taṃ viditvā gatakrodhaṃ bhīmasenavadhārditam |
vāsudevo varaḥ puṃsām idaṃ vacanam abravīt ||11.11.22||

mā śuco dhṛtarāṣṭra tvaṃ naiṣa bhīmas tvayā hataḥ |
āyasī pratimā hy eṣā tvayā rājan nipātitā ||11.11.23||

tvāṃ krodhavaśam āpannaṃ viditvā bharatarṣabha |
mayāpakṛṣṭaḥ kaunteyo mṛtyor daṃṣṭrāntaraṃ gataḥ ||11.11.24||

na hi te rājaśārdūla bale tulyo 'sti kaś cana |
kaḥ saheta mahābāho bāhvor nigrahaṇaṃ naraḥ ||11.11.25||

yathāntakam anuprāpya jīvan kaś cin na mucyate |
evaṃ bāhvantaraṃ prāpya tava jīven na kaś cana ||11.11.26||

tasmāt putreṇa yā sā te pratimā kāritāyasī |
bhīmasya seyaṃ kauravya tavaivopahṛtā mayā ||11.11.27||

putraśokābhisaṃtāpād dharmād apahṛtaṃ manaḥ |
tava rājendra tena tvaṃ bhīmasenaṃ jighāṃsasi ||11.11.28||

na ca te tat kṣamaṃ rājan hanyās tvaṃ yad vṛkodaram |
na hi putrā mahārāja jīveyus te kathaṃ cana ||11.11.29||

tasmād yat kṛtam asmābhir manyamānaiḥ kṣamaṃ prati |
anumanyasva tat sarvaṃ mā ca śoke manaḥ kṛthāḥ ||11.11.30||

Waiśampajana rzekł:
1 Kiedy zabici zostali wojownicy wszystkich armii,
Król Prawości, Judhiszthira, usłyszał, że stary ojciec*
wyruszył z miasta, co nosi nazwę swą od miana słonia*.

2 Wówczas, królu*, Judhiszthira podążył do niego z braćmi –
pogrążony w swoim bólu po utracie własnych synów
podszedł do zatopionego w bólu po utracie synów.

3 Towarzyszył mu Daśarha*, ów bohater wielki duchem,
podążali z nimi także Jujudhana i Jujutsu*.

4 Draupadi kroczyła za nim, udręczona wielkim bólem,
wraz z Pańćalów kobietami, które tam się zgromadziły.

5 Ów nad brzegiem Gangi ujrzał, o najlepszy wśród Bharatów,
tłumy udręczonych kobiet, piszczących jak rybołowy*.

6 Otoczyły wówczas króla tysiące lamentujących,
nieszczęsne wznosiły ręce mówiąc miło i niemiło:

7 „Gdzież jest prawa mądrość króla, gdzież dziś niechęć do przemocy,
skoro zabił ojców, braci, mistrzów, synów i przyjaciół?

8 Gdyś zabójstwo Drony sprawiał, dziada Bhiszmy, gdyś zabijał
Dźajadrathę*, jak twój umysł działał, o wielkoramienny?

9 Cóż ci teraz po królestwie, gdy nie widzisz ojców, braci,
niezłomnego Abhimanju, synów Draupadi, Bharato?”.

10 Gdy minął wielkoramienny krzyczące jak rybołowy,
uczcił czcigodnego ojca Król Prawości, Judhiszthira.

11 Także wszyscy Pandawowie, niszczący wrogów, z szacunkiem
pozdrowili wówczas ojca, swe imiona obwieścili.

12 Udręczony mordem synów nie cieszył się w bólu ojciec,
gdy Pandawę obejmował – powód śmierci swoich synów.

13 Choć Prawości Króla objął i pocieszał go, Bharato,
później gniewny szukał Bhimy jak pożaru żądny ogień.

14 Taki ogień swego gniewu podsycany wiatrem bólu
okazał, iż się zdawało, że chce wzniecić pożar lasu,
lasem tym był Bhimasena.

15 Złowrogi dla Bhimy zamiar poznał Hari* i rękoma
popchnął Bhimę, i podsunął mu żelazny posąg Bhimy.

16 Bo też wielce mądry Hari poznał wcześniej jego zamysł
i tak to zaaranżował mędrzec, inspirator ludzi.

17 A gdy chwycił w swoje ręce Bhimasenę żelaznego,
rozgniótł go król pełen mocy myśląc, że to Wilczobrzuchy*.

18 Król z tysięcy słoni siłą, gdy z żelaza Bhimę rozgniótł,
nadwyrężył swoje piersi, aż mu krew z ust popłynęła.

19 I na ziemię padł splamiony krwią, jak gdyby koralowca
drzewem był i na gałęzi krańcach miał kwitnące kwiaty*kwitnące kwiaty*.

20 Wówczas uczony woźnica, Gawalgani*, go pochwycił
i rzekł: „Czynić tak nie trzeba”, kojąc jakby, pocieszając.

21 A gdy furię, gniew porzucił i znów stał się wielkoduszny,
wówczas krzyknął: „Ach, ach, Bhimo!” i ból większy nim owładnął.

22 Wasudewa, pierwszy z mężów, widząc, że gniew jego odszedł,
że boleje nad zabójstwem Bhimaseny, rzekł te słowa:

23 „Nie bolej już Dhrytarasztro, nie zabiłeś tego Bhimy,
lecz zniszczyłeś tylko, królu, tę żelazną podobiznę.

24 Gdym, Bharatów byku, spostrzegł, żeś we władzę gniewu popadł,
odciągnąłem syna Kunti, który zmierzał w paszczę śmierci.

25 Nikt bowiem, tygrysie królów, nie dorówna tobie siłą.
Jaki człek twych ramion uścisk może znieść, wielkoramienny?

26 Osiągnąwszy kres żywota, nikt nie pozostaje żywy,
tak w uścisku twoich ramion nikt przy życiu nie zostanie.

27 Syn twój* zatem kazał zrobić tę żelazną podobiznę
Bhimy, ja zaś ją, Kaurawjo, tobie właśnie podstawiłem*.

28 Dręczony po synach bólem umysł twój odrzucił prawość
i dlatego, Indro królów, chciałeś zabić Bhimasenę.

29 Nie przystoi ci to jednak, byś Wilczobrzuchego zabił,
bo nie ma sposobu, królu, by synowie twoi żyli.

30 Dlatego więc zaaprobuj wszystko, cośmy uczynili
myśląc o tym, co właściwe, serca w bólu nie zanurzaj”.