Autorzy
Opracowali (indika 2024):
(tłumaczenie)
Przemysław Szczurek
(komitet redakcyjny)
Andrzej Babkiewicz, Joanna Jurewicz, Monika Nowakowska,
Sven Sellmer, Przemysław Szczurek, Anna Trynkowska
(redakcja techniczna)
Karina Babkiewicz
(przygotowanie tekstu, skład, zamieszczenie na stronie)
Sven Sellmer i Andrzej Babkiewicz
Tłumaczenie finansowane w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego
pod nazwą „Narodowy Program Rozwoju Humanistyki”
w latach 2017–2023, numer projektu 0357/NPRH5/H22/84/2017.
महाभारत
Mahābhārata
10. Księga o ataku na śpiących (sauptika-parvan)
***
10.10-18 Broń z łodygi trzcinowej (aiṣīkā)
10.14. Przybycie Wjasy i Narady
Streszczenie rozdziału:
1–6 Na wezwanie Kryszny Ardźuna używa także swojej magicznej broni przeciwko broni Aśwatthamana (trzciny również „uzbrojonej” w magiczną mantrę).
7–10 Reakcja żywiołów z nieba i na ziemi, podczas gdy zbliżają się do siebie dwa magiczne pociski.
11–16 Interwencja dwóch mędrców, Narady i Wjasy, aby powstrzymać zderzenie się obu niebiańskich pocisków i zagładę świata.
vaiśaṃpāyana uvāca
iṅgitenaiva dāśārhas tam abhiprāyam āditaḥ |
drauṇer buddhvā mahābāhur arjunaṃ pratyabhāṣata ||10.14.1||
arjunārjuna yad divyam astraṃ te hṛdi vartate |
droṇopadiṣṭaṃ tasyāyaṃ kālaḥ saṃprati pāṇḍava ||10.14.2||
bhrātṝṇām ātmanaś caiva paritrāṇāya bhārata |
visṛjaitat tvam apy ājāv astram astranivāraṇam ||10.14.3||
keśavenaivam uktas tu pāṇḍavaḥ paravīrahā |
avātarad rathāt tūrṇaṃ pragṛhya saśaraṃ dhanuḥ ||10.14.4||
pūrvam ācāryaputrāya tato 'nantaram ātmane |
bhrātṛbhyaś caiva sarvebhyaḥ svastīty uktvā paraṃtapaḥ ||10.14.5||
devatābhyo namaskṛtya gurubhyaś caiva sarvaśaḥ |
utsasarja śivaṃ dhyāyann astram astreṇa śāmyatām ||10.14.6||
tatas tad astraṃ sahasā sṛṣṭaṃ gāṇḍīvadhanvanā |
prajajvāla mahārciṣmad yugāntānalasaṃnibham ||10.14.7||
tathaiva droṇaputrasya tad astraṃ tigmatejasaḥ |
prajajvāla mahājvālaṃ tejomaṇḍalasaṃvṛtam ||10.14.8||
nirghātā bahavaś cāsan petur ulkāḥ sahasraśaḥ |
mahad bhayaṃ ca bhūtānāṃ sarveṣāṃ samajāyata ||10.14.9||
saśabdam abhavad vyoma jvālāmālākulaṃ bhṛśam |
cacāla ca mahī kṛtsnā saparvatavanadrumā ||10.14.10||
te astre tejasā lokāṃs tāpayantī vyavasthite |
maharṣī sahitau tatra darśayām āsatus tadā ||10.14.11||
nāradaḥ sa ca dharmātmā bharatānāṃ pitāmahaḥ |
ubhau śamayituṃ vīrau bhāradvājadhanaṃjayau ||10.14.12||
tau munī sarvadharmajñau sarvabhūtahitaiṣiṇau |
dīptayor astrayor madhye sthitau paramatejasau ||10.14.13||
tadantaram anādhṛṣyāv upagamya yaśasvinau |
āstām ṛṣivarau tatra jvalitāv iva pāvakau ||10.14.14||
prāṇabhṛdbhir anādhṛṣyau devadānavasaṃmatau |
astratejaḥ śamayituṃ lokānāṃ hitakāmyayā ||10.14.15||
ṛṣī ūcatuḥ
nānāśastravidaḥ pūrve ye 'py atītā mahārathāḥ |
naitad astraṃ manuṣyeṣu taiḥ prayuktaṃ kathaṃ cana ||10.14.16||
Waiśampajana rzekł:
1 Daśarha* wielkoramienny dzięki gestom w jednej chwili
dostrzegł zamiar syna Drony i przemówił do Ardźuny:
2 „Hej Ardźuno, synu Pandu, nadszedł właśnie czas tej broni
boskiej, którą nosisz w sercu, którą Drona ci przekazał.
3 By ocalić swoich braci oraz siebie, o Bharato,
także ty tą bronią ciśnij w starciu i broń wroga wstrzymaj”.
4 Kiedy rzekł to Bujnowłosy, syn Pandu, zabójca wrogów,
w jednej chwili zszedł z rydwanu, biorąc z sobą łuk i strzały.
5–6 A wówczas Dręczący Wroga* życzył szczęścia po kolei
synowi nauczyciela, następnie samemu sobie
oraz wszystkim swoim braciom,
i oddawszy pokłon bóstwom oraz wszystkim zacnym mistrzom,
strzelił, myśląc z życzliwością: „Niech broń moja broń tę stłumi!”*.
7 Ciśnięta ta broń gwałtownie przez Gandiwy dzierżyciela
buchnęła płomieniem wielkim jak ogień u kresu ery.
8 Ale też broń syna Drony o ognistym charakterze
buchnęła płomieniem wielkim spowita ognistą kulą.
9 Pioruny zagrzmiały liczne i tysiące meteorów
spadały, olbrzymia groza nastała wśród wszystkich stworzeń.
10 Niebo rozbrzmiało hałasem, lśniło girlandami ogni,
cała ziemia się zatrzęsła pośród gór, wśród drzew i lasów.
11–12 Broń ich wyglądała jakby ogniem miała spalić światy.
A wówczas dwaj wielcy mędrcy pojawili się tam wspólnie –
Narada prawości pełen i ojcowski dziad Bharatów –
by uśmierzyć dwóch herosów, Bharadwadźę z Dhanańdźają*.
13 Dwaj mędrcy, prawości znawcy, chcący dobra wszelkich istot,
w najwyższej stanęli chwale wśród tych obu strzał płonących.
14 Podeszli tam i stanęli w środku dwaj niezwyciężeni,
sławni, najwięksi wieszczowie niczym dwa płonące ognie.
15 Przez żywych niezwyciężeni, czczeni przez bogów, demony,
uśmierzyć potęgę broni pragnęli dla dobra świata.
Dwaj wieszczowie rzekli:
16 Wielcy rydwannicy dawni, zmarli znawcy różnej broni
nigdy nie wykorzystali broni tej przeciwko ludziom.